W listopadzie wysyłałam pismo do Marszałka województwa kujawsko-pomorskiego w sprawie cięć w transporcie kolejowym. W grudniu, razem z posłami z regionu wysłaliśmy drugą interwencję w tej sprawie.
Odpowiedź od Marszałka, która przyszła w związku z moją pierwszą interwencją, okazałą się być pełna ogólników i błędnych założeń.
Marszałek odpowiada, że intencją samorządu nie jest powodowanie wykluczenia transportowego, a zmiany rozkładów powodujące cięcia połączeń są wynikiem racjonalizacji wydatków oraz dbałością o “zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców”, podczas gdy z licznych badań wyraźnie wynika, że w transporcie publicznym nie ma ognisk zakażeń, o ile przestrzegane są obostrzenia.
Jak wynika z pisma Marszałka, po ustaniu pandemii samorząd będzie starał się przywrócić wszystkie połączenia, ale może okazać się, że preferencje mieszkańców ulegną w tym czasie zmianie.
Z całością odpowiedzi można zapoznać się poniżej: