Ministerstwo Edukacji Narodowej przyznaje, że nie dysponuje danymi, ile szkół w Polsce nadal nie posiada elektronicznych skrzynek podawczych ePUAP, mimo że ich posiadanie jest ustawowym obowiązkiem. Wynika to z odpowiedzi resortu na interpelację posłanki Pauliny Matysiak, która zwróciła uwagę na problem nierealizowania przez placówki oświatowe wymogów cyfryzacji.

Ministerstwo w ciemności informacyjnej

„Ministerstwo Edukacji Narodowej nie gromadzi i nie dysponuje aktualnymi danymi dotyczącymi liczby przedszkoli, szkół i placówek oświatowych, które nie posiadają elektronicznej skrzynki podawczej ePUAP” – czytamy w odpowiedzi podpisanej przez wiceminister Katarzynę Lubnauer. Resort tłumaczy, że za funkcjonowanie platformy ePUAP odpowiada minister właściwy do spraw informatyzacji.

Tymczasem zgodnie z ustawą o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne, wszystkie szkoły i placówki oświatowe prowadzone przez jednostki samorządu terytorialnego oraz ministrów są zobowiązane do posiadania elektronicznej skrzynki podawczej. System ten ma stanowić podstawowy kanał komunikacji elektronicznej między obywatelami a instytucjami publicznymi.

Przejście na e-Doręczenia bez przygotowania szkół

Posłanka w interpelacji zwraca uwagę, że choć elektronizacja administracji postępuje, wiele szkół wciąż pozostaje poza systemem. Jest to szczególnie istotne w kontekście wdrażania nowego systemu e-Doręczeń, na który — jak informuje MEN — „od 1 stycznia 2025 roku podmioty publiczne przechodzą stopniowo”.

Resort edukacji wskazuje, że aby ułatwić placówkom oświatowym realizację obowiązku posiadania ESP ePUAP, została przygotowana specjalna zakładka na stronie internetowej: „Wykorzystaj dostępne materiały informacyjne”. Zawiera ona przewodniki, instrukcje, filmy instruktażowe, ulotki i plakaty do druku.

Wsparcie zamiast sankcji

Na pytanie o planowane mechanizmy nadzorcze lub sankcje wobec jednostek niespełniających obowiązku posiadania skrzynek, MEN odpowiada, że w 2025 roku nie planuje takich działań. „W chwili obecnej działania administracji rządowej koncentrują się na wdrożeniu systemu e-Doręczeń” – czytamy w odpowiedzi.

Co ciekawe, ministerstwo twierdzi, że „na dzień udzielenia odpowiedzi nie otrzymało od żadnej ze szkół prośby o wsparcie techniczne i szkoleniowe związane z wdrożeniem ESP ePUAP”. Zapewnia jednocześnie, że „w przypadku zgłoszenia prośby o wsparcie, nie tylko w powyższym zakresie, MEN każdorazowo udziela zarówno technicznego jak i szkoleniowego wsparcia”.

Centralny Ośrodek Informatyki organizuje webinary

Z dokumentu wynika, że ze względu na duże zainteresowanie i pozytywny odbiór webinarów informacyjnych dla jednostek samorządu terytorialnego, Centralny Ośrodek Informatyki planuje w 2025 roku kolejne spotkania online, aby „dalej wspierać podmioty publiczne i niepubliczne”.

Ministerstwo Edukacji informuje również, że sugestia wprowadzenia bardziej przejrzystych procedur monitorowania przestrzegania obowiązku posiadania ESP ePUAP przez placówki oświatowe „zostanie przedstawiona podczas jednego z najbliższych spotkań grupy roboczej e-Doręczeń/ePUAP”.

Trudny proces cyfryzacji

Sytuacja pokazuje, że paradoksalnie, mimo że szkoły mają uczyć kompetencji cyfrowych, same często mają problem z wdrażaniem rozwiązań administracji elektronicznej. Bez odpowiedniego wsparcia, monitoringu i ewentualnych konsekwencji za niedostosowanie się do wymogów, proces ten może trwać jeszcze wiele lat.

Pozostaje pytanie, czy w erze postępującej cyfryzacji administracji publicznej, brak wiedzy o stanie cyfrowego zaawansowania placówek oświatowych nie utrudnia planowania kolejnych etapów transformacji cyfrowej w edukacji.