Rosnące ceny benzyny i oleju napędowego to obecnie – obok rat kredytów hipotecznych – największe bolączki Polek i Polaków. Na brak działań rządu w tej sprawie uwagę zwróciły posłanki z partii Razem: Paulina Matysiak i Magdalena Biejat wraz z posłem Nowej Lewicy Tomaszem Trelą. Parlamentarzyści przedstawili jedno z możliwych rozwiązań – przygotowany przez klub sejmowy Lewicy projekt nowelizacji ustawy o uprawnieniach do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego, która umożliwi darmowe przejazdy transportem publicznym dzieciom i młodzieży do 26 roku życia. Koszt tego rozwiązania to 1 mld złotych pochodzący z budżetu państwa.  

To dobry pomysł na tu i teraz, na najbliższe wakacje. Nie może być sytuacji, w której część dzieci czy młodzieży nie pojedzie na wymarzony wypoczynek tylko dlatego, że bilety są za drogie a rodziców nie stać na ich zakup – oceniła posłanka Paulina Matysiak.

Lewica pragnie wdrażać systemowe rozwiązania dotyczące publicznego transportu, chodzi o rozwiązywanie problemów związanych z brakiem dostępu do pociągu lub autobusu w wielu polskich miejscowościach. – Kwestie związane z wykluczeniem transportowym to problemy jakie mają uczniowie, którzy chcą np. wybrać swoją wymarzoną szkołę średnią, a nie mogą tego zrobić, bo nie mają jak do niej dojechać. To są kwestie problemu dostępu do pracy, do szkoły, do przychodni, do miejsc usługowych – mówiła.  

Podobne do propozycji Lewicy rozwiązania funkcjonują już m.in. na Słowacji, gdzie bezpłatnym transportem mogą podróżować dzieci oraz studenci przez cały rok. Niedawno dużą zniżkę dla wszystkich zaoferowano w Niemczech, gdzie za miesięczne prawo do przejazdów transportem publicznym płaci się tylko 9€.

Parlamentarzyści mają nadzieję, że pomysł zyska poparcie wśród przedstawicieli innych opcji politycznych oraz w rządzie.

Skip to content