Posłanka Paulina Matysiak stanęła do walki o modernizację linii kolejowej nr 246 w Toruniu. Marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki w odpowiedzi na jej interwencję z czerwca odniósł się do pomysłu sceptycznie, argumentując stanowisko kwestiami finansowymi i technicznymi odnośnie do projektu. Posłanka odpowiedziała pismem, w którym zarzuca marszałkowi brak chęci poprawy transportu kolejowego w regionie.
Zderzenie perspektyw
W odpowiedzi na interpelację posłanki władze województwa wyjaśniły, że wydłużenie połączeń do przystanku Toruń Barbarka wiązałoby się z dużymi nakładami finansowymi i wymagało skomplikowanej elektryfikacji trasy. Posłanka Matysiak nie przyjmuje jednak takiej argumentacji i zarzuca władzom regionu niechęć do transportu kolejowego.
Modernizacja linii kolejowej nr 246
Zdaniem posłanki Matysiak linia kolejowa nr 246 wymaga modernizacji, elektryfikacji i dodatkowych przystanków. Argumentuje, że takie inwestycje wiążą się z poniesieniem kosztów, ale to województwo dysponuje środkami na ten cel. Z kolei marszałek podkreśla, że taka interwencja techniczna byłaby nie tylko kosztowna, ale i technicznie skomplikowana.
Zgodność z BiT City
Posłanka Matysiak apeluje o włączenie linii kolejowej nr 246 w system kolei BiT City, utworzenie dwóch przystanków kolejowych na tej trasie — przy cmentarzu komunalnym i przy ulicy Lisiej. Marszałek województwa zwraca uwagę, że decyzja w tej sprawie musi być poprzedzona szczegółowymi analizami.
Czy zmiana podejścia marszałka jest możliwa?
Starcie tych dwóch perspektyw, kwestionowanie argumentacji i determinacja posłanki Matysiak pokazują, że kwestia modernizacji linii kolejowej nr 246 w Toruniu jest daleka od rozstrzygnięcia. Tylko czas pokaże, czy posłance uda się przekonać marszałka województwa do swojej wizji modernizacji linii kolejowej, czy też obecny sceptycyzm wobec tej koncepcji będzie nadal dominować w podejściu władz województwa.