Toruń, znany z pięknych zabytków i historii, stał się miejscem kontrowersji związanej z pawilonami na Bulwarze Filadelfijskim. Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę inwestycji na wniosek działaczy toruńskiego Razem oraz posłanek Pauliny Matysiak i Darii Gosek-Popiołek.
Kontrowersje wokół inwestycji
Pawilony na toruńskim bulwarze od początku budziły wiele emocji. Mieszkańcy miasta dzielili się na zwolenników i przeciwników tej inwestycji. Główne zarzuty dotyczyły estetyki oraz wpływu na krajobraz historycznego miasta. W tej sprawie posłanka Paulina Matysiak wystosowała też interpelację do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego zwracając uwagę na to, że powstanie pawilonów może zagrozić pozycji Torunia na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Resort stwierdził w odpowiedzi, że odpowiedzialność za zachowanie wartości zabytkowej bulwarów spoczywa na lokalnych władzach.
NIK wkracza do akcji
Po licznych doniesieniach medialnych i społecznych, NIK postanowiła zbadać sprawę. Kontrola miała na celu sprawdzenie, czy inwestycja została przeprowadzona zgodnie z prawem i czy spełnia wszystkie wymagania. Wyniki kontroli okazały się zaskakujące.
NIK dopatrzyła się szeregu poważnych nieprawidłowości związanych z inwestycją. W wystąpieniu pokontrolnym wskazano problemy, takie jak nieprawidłowo przeprowadzone postępowanie przetargowe, nieuzasadnione koszty oraz brak odpowiedniej kontroli nad realizacją inwestycji. Kontrolerzy NIK zwrócili również uwagę na nieprawidłowości w zakresie bezpieczeństwa podczas budowy.
Do wyników kontroli odnieśli się też lokalni działacze Razem:
Wnioski z kontroli
NIK zalecił przeprowadzenie kontroli wewnętrznej w celu wyjaśnienia nieprawidłowości oraz podjęcie działań naprawczych. Kontrolerzy podkreślili konieczność wzmocnienia nadzoru nad realizacją inwestycji oraz zapewnienia prawidłowego przebiegu postępowań przetargowych.