Na początku miesiąca informowałam o wystosowaniu interpelacji do Ministra Zdrowia w sprawie określenia odrębnych zasad dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej dla osób starszych. Dlaczego jest to tak ważne?
Jednym z głównych priorytetów polityki senioralnej państwa jest dostosowanie systemu ochrony zdrowia do wyzwań zdrowotnych związanych z zachodzącymi procesami demograficznymi. Jak więc to wygląda w praktyce? Na ostatnim posiedzeniu Komisji Minister Zdrowia udzielił informacji na temat dostępu osób starszych do:
- lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej i ambulatoryjnej opieki specjalistycznej podczas pandemii (w styczniu czas oczekiwania pilnych przypadków w kolejce do poradni endokrynologicznej wynosił 54 dni, a do poradni kardiologicznej – 40 dni);
- opieki medycznej i rehabilitacji dla osób starszych po przebytym COVID-19, która wskazuje na wysoki poziom chorobowości i ograniczeń funkcjonalnych w tej grupie osób, co wpływa na wzrost poziomu potrzeb opiekuńczych i z zakresu ochrony zdrowia dla osób starszych.
Nie wygląda to dobrze i z odpowiedzi na moją interpelację można wywnioskować, że rząd nie zamierza wprowadzić odrębnych zapisów, które na pewno poprawiłyby sytuację seniorów. W swoim piśmie Waldemar Kraska, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia, pisze, że obecnie o kwalifikacji danego pacjenta decyduje lekarz na podstawie przesłanek wynikających ze stanu zdrowia i możliwości pogłębienia niepełnosprawności. Jednocześnie poinformował, że prace nad zwiększeniem dostępu do opieki zdrowotnej są wciąż przedmiotem działań ministerstwa. Natomiast odpowiedzią na problem dostępności opieki kardiologicznej i onkologicznej są odpowiednio – trwające pilotaże Krajowej Sieci Kardiologicznej i Krajowej Sieci Onkologicznej.